Opublikowano

Secondhand Christmas

front

Czasem udaje mi się stanąć na palcach i dosięgnąć tego, co wydaje mi się choćby odrobinę za wysoko. W tym roku nie miałem zadwalającej koncepcji na świąteczny mikstejp i wydawało mi się, że jej nie dosięgnę. Postanowiłem więc nazwać rzecz [i]Secondhand Christmas[/i], zebrać utwory-odrzuty z poprzednich lat, które z jakichś powodów nie trafiły na wcześniejsze części i uznać, że w tym roku to musi wystarczyć. Ostatecznie okazało się, że tych odrzutów nie było wcale zbyt wiele, a jakiś stylistyczny klucz narodził się sam z siebie w procesie i jestem z tego całkiem zadowolony. Tytuł został, bo zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić i uznałem, że równie dobrze to stawanie na palcach może stać się tegorocznym motywem — róbmy swoje, starajmy się, na ile możemy, niech to, że nie wyjdzie nam idealnie, nie zniechęca nas do działania w ogóle. Jeśli tylko uważamy, że warto — próbujmy. Spójrzcie tylko na ten krzywy napis na okładce wyżej — jego krzywizna jest prawdziwą emanacją mnie — ze wszystkich sił chciałbym, żeby wyszedł mi prosto, nie wyszedł — to być może wcale nie jest mi pisane. I trudno. I super.

Obiecałem sobie, że tym razem mój świąteczny opis nie zmieni się w jakiś banalny prep talk — ilekroć później wracam do nich w ciągu roku, łapię się za głowę, co nawypisywałem, a potem znowu przychodzi grudzień i historia się powtarza. Może to dlatego, że sam zbyt często zapominam o tym, co ważne. Machinalnie wypełniam rutynę kolejnych tygodni i tylko raz na jakiś czas pojawia się refleksja, dokąd mnie to prowadzi. Że może przekonanie, że daje z siebie dużo, jest zupełnie mylne, jeśli nie daję z siebie wystarczająco dużo tam, gdzie powinienem, ale tam, gdzie sam uznałem, że będzie mi wygodniej lub lepiej? Tak, wiem, nie uda mi się znaleźć jasnej odpowiedzi, ale też nie o nią tutaj chodzi. Czasem wystarczy szczera wątpliwość, by choć trochę wyrównać trajektorię i święta na szczęście są dla mnie ku temu impulsem. Hej, oby dla Was też!

Poprzednie części świątecznych pozytywek w serii dostępne są na Mixcloudzie. Można słuchać także na Spotify.