Opublikowano

2018 ✕ filmy

2018

jak co roku przed rozdaniem oscarów dzielę się swoim luźnym podsumowaniem tego, co najciekawszego udało mi się zobaczyć w ciągu minionych dwunastu miesięcy; nie mam przemyśleń dotyczących ani kondycji kina, ani publiki, ani kierunku, w jakim zmierzają lub nie; wierzę, że jako widz, w natłoku premier, jestem w stanie mniej lub bardziej świadomie dotrzeć do wartościowych dla mnie tytułów, których kolaż stworzy satysfakcjonujący mnie obraz — zarys tego, jak wyglądał w zeszłym roku poniżej; note to self: wciąż niewybaczalnie nieobejrzane z mojej ścisłej watchlisty pozostają: foxtrot maoza i loro sorrentino ~ do pilnego nadrobienia

2018

20. under the silver lake

tajemnice silver lake reż. david robert mitchell

nieco go przeciągnięto, przez co nie trafił do widza, który miał go zobaczyć, a szkoda, bo z humorem i wprawą bawi się popkulturową żonglerką, traktując komiksową historię z pietyzmem klasycznego kina noir.

2018

19. eighth grade

reż. bo burnham

studium niezręczności, pozbawiony hollywoodzkiego makijażu, pokrzepiający i bardzo życiowy film o dorastaniu jako przekraczaniu własnych barier przy jednoczestnym nabieraniu dystansu do świata

2018

18. hereditary

dziedzictwo reż. ari aster

horror jak należy — pojebany jak lato z radiem; zaczyna się jak poprawny dramat psychologiczny, ale im dalej w las, tym wszystko bardziej staje na głowie, psując ją od wewnątrz

2018

17. searching

reż. aneesh chaganty

znakomity thriller, któreo akcję ryzykownie zamknięto na ekranie komputera, co, ze względu na doświadczenia pokolenia mediów społecznościowych, o dziwo nie tylko nie męczy widza, ale pogłębia dramaturgię i mocniej wciąga go w historię

2018

16. the miseducation of cameron post

złe wychowanie cameron post reż. desiree akhavan

mniej bajkowy niż love, simon, bardziej emocjonalnie angażujący od wykalkulowanego boy erased; mimo dość ryzykownego tematu pozostaje wyważony i raczej skłania widza do własnych przemyśleń niż podaje cokolwiek na tacy; zrealizowany w duchu najlepszego kina coming-of-age

2018

15. instant dreams

polaroid reż. willem baptist

fascynujący dokuesej o zaprzepaszczonym dziedzictwie zapomnianego wizjonera, rozwoju popkultury, roli sztuki i poszukiwaniu analogowej magii w cyfrowym świecie

2018

14. 「未来のミライ」

mirai reż. mamoru hosoda

fantazyjne rozwinięcie idei, że wszystko jest wszystkim — świat nie kończy się na nas samych, ale to się świetnie składa, bo możemy korzystać z doświadczeń innych i pomagać im własnymi; dydaktyzm i powtarzalność równoważą pierwszorzędna realizacja, dbałość o najdrobniejsze detale i znakomite piosenki tatsuro yamashity

2018

13. лето

lato reż. kiriłł sieriebriennikow

sieriebriennikow doskonale uchwycił istotę młodości, przedstawiając początki grupy kino w formie radzieckiego musicalu, czerpiącego garściami z tkanki kulturowej zachodu, ale zgoła inaczej niż hollywood

2018

12. the favourite

faworyta reż. jorgos lantimos

lanthimos zakłada kinu kostiumowemu własną maskę — kunsztownej realizacji i błyskotliwej intrygi; miłośnicy „amadeusza” i „lyndona” będą zachwyceni, a ja ściskam kciuki za oscary, bo w tym kontekście byłby to najgodniejszy wybór

2018

11. girl

reż. lukas dhont

wstrząsa wymagającą determinacji przeprawą głównej bohaterki, wycieńcza namacalnością bezwzględnej fizyczności, a na koniec miesza wszystkie tropy jedną sceną

2018

10. 버닝

płomienie reż. chang-dong lee

przeciągnięte wprowadzenie rekompensuje z nawiązką trzymającym w napięciu rozwinięciem, zwłaszcza że urzeczywistnia nim nakreśloną intrygę, do samego końca, nie dając się wytrącić z rytmu; stawia więcej pytań, niż podaje odpowiedzi, czym prowokuje i fascynuje

2018

9. won’t you be my neighbor?

reż. morgan neville

półtoragodzinna dawka uderzeniowa dobra instant; już samo obcowanie z fredem rogersem sprawia, że człowiek staje się bardziej empatyczny; laurka, ale zasłużona

2018

8. dogman

reż. matteo garrone

jeden z najbardziej fascynujących i najczęściej dyskutowanych filmów roku; dobre serce bohatera ewoluuje tu w oczach widza kolejno w naiwność, bezradność, głupotę, ale na tym nie poprzestaje, przechodząc w perwersyjne studium bezsensu.

2018

7. den skyldige

winni reż. gustav möller

pierwszorzędny thriller osadzony na wielu połączonych ze sobą planach, angażujący wyobraźnię widza dzięki fantastycznej pracy dźwiękowców i brawurowej roli jednego aktora.

2018

6. blackkklansman

czarne bractwo reż. spike lee

spike’a lee nieoczekiwany powrót do formy; umiejętnie łączy niełatwy temat dyskryminacji rasowej z absolutnie odjechaną fabułą pełną mięsistego humoru i jakże potrzebną dzisiaj nam wszystkim refleksją

2018

5. private life

życie prywatne reż. tamara jenkins

intymny, ale życiowy temat przedstawiony z wyczuciem, zrozumieniem, inteligencją, humorem; w bezpiecznej odległości i od kina niezależnego, i mainstreamu

2018

4. vice

reż. adam mckay

jest w tym wszystkim rozkoszna satyra żonglująca formatami i przerażający dokument o wielkiej polityce naszych czasów; i bale wyglądający jak chevy chase!

2018

3. 「万引き家族」

złodziejaszki reż. hirokazu koreeda

człowiek vs. państwo; koreeda z typowymi dla siebie empatią i ciepłem odpowiada na pytanie, czym jest rodzina — bez wahania i na przekór bezlitosnym biurokratom

2018

2. l’atelier

letnia szkoła życia reż. laurent cantet

w centrum stawia pewną nieokreśloną pustkę, którą trudno wypełnić, lecz ona sama bywa obezwładniająca, i niewysłowiony gniew, który dusi dialog w zarodku.

2018

1. climax

reż. gaspar noé

noé znów elektryzuje; zjada własny ogon, prawda, ale w znakomitym stylu — pełnokrwistym półtoragodzinnym zbiorowym bad tripem doprawionym hipnotyzującym bitem; kino totalne!

Dodaj komentarz